1. Sahara (5:33)
2. Nickel-odeon (9:14)
3. Drummer's dream (6:11)
4. Morning song (5:42)
5. Magic train (13:20)
CD 2: (33:26)
6. Solar-music part 1 (17:28)
7. Solar-music part 2 (15:58)
Czas całkowity: 73:26
- Joachim Ehrig (Eroc) - drums, percussion, voice (1), electronic f/x
- Volker Kahrs (Mist) - keyboards
- Gerd-Otto Kühn (Lupo) - lead guitar
- Bernhard Uhlemann (Bär) - bass
1 komentarz
-
Zdecydowanie najlepsza studyjna płyta Niemców. Pamiętam bardzo dobrze dzień w którym usłyszałem tę płytę. W pewnym nie istniejącym już komisie muzycznym w Lublinie, mój znajomy który jest wtedy tam pracował wydobył cd z napisem Grobschnitt i pyta: 'Słyszałeś to? Nie? No to słuchaj' i od momentu jak usłyszałem tą gadkę na początku utworu Sahara poczułem magię muzyki tego zespołu. A trzeba powiedzieć, że Sahara jest bardzo dziwnym utworem, gdyż z jednej strony jest to żart muzyczny (od strony wokalnej), a z drugiej naprawdę wspaniały kawałek rocka symfonicznego. Drugi w kolejności Nickel-Odeon zaczyna się jak trochę jak Macarena, ale można im to wybaczyć, w końcu skąd biedaczyska mieli przewidzieć że w ponad 20 lat później ktoś wyda taką szmirę oparta na podobnym motywie. Bo poza tym początkiem jest to kolejna znakomita porcja muzyki. Tu juz mamy ten charakterystyczny, trochę krautowy wokal i piękne, melodyjne gitary wspierane w tle przez klawisze. I jak zwykle ważna perkusja, w końcu to Eroc założył ten zespół. Drummer's Dream nie ma nic wspólnego z perkusyjną solówką jak można by wnioskować po tytule. To po prostu ładna balladka, taka trochę w stylu Yes. Ale tylko trochę. Morning Song to taki dziwny utwór, też balladka, ale bardzo ciekawie zaaranżowana. Klawisze i gitara wygrywające motyw który kojarzy się, przynajmniej piszącemu te słowa, z wesołym miasteczkiem. Ot, takie luźne skojarzenie. Magic Train przypomina Genesis. Przynajmniej te klawisze na początku. Potem wchodzi miarowy rytm perkusji, wokal i robi sie bardzo Grobschnittowo. Ale to i tak wszystko przedsmak przed utworem Solar-Music który został podzielony na dwie części (taki urok winyla;)). Suita trwająca 33 minuty, a podczas koncertów często ponad godzinę. Jedno z największych dokonań rocka. Tego utworu nie będę opisywał. To trzeba usłyszeć. Szkoda tylko, że bardzo ciężko tą płytę dostać w Polsce. Nakład cd już od jakiegoś czasu wyprzedany, a i na allegro trudno dostać (mi się akurat udało, ale było to dwa lata temu i od tamtej pory ani razu nie widziałem). W każdym bądź razie, trzeba poznać. Majstersztyk 5/5.
Rafał Ziemba poniedziałek, 27, sierpień 2007 16:02 Link do komentarza
Albumy wg lat
Recenzje Rock Symfoniczny
- Wobbler to, obok Airbag, jeden z najbardziej znanych zespołów wydających… Skomentowane przez Gabriel Koleński Dwellers Of The Deep (Wobbler)
- Miłośników brzmień z lat 70-tych wciąż nie brakuje, choć obawiam… Skomentowane przez Gabriel Koleński Devillusion (White Kites, The)
- Karfagen to ukraiński zespół założony w 1997 roku przez multiinstrumentalistę,… Skomentowane przez Szymon Chwalczuk Birds of Passage (Karfagen)
- Klasyczny rock progresywny z elementami symfonicznymi nie jest obecnie najbardziej… Skomentowane przez Gabriel Koleński Fragments Of The 5th Element (Magic Pie)
- Przedsmak nowej epoki? Płytowy come back dla zespołu z niemal… Skomentowane przez Mikołaj Skorupski The Prelude Implicit (Kansas)
- Istnieje grupa takich zespołów, które tworzą dobrą muzykę, występują, dają… Skomentowane przez Gabriel Koleński The Slow Rust Of Forgotten Machinery (Tangent, The)
- Nie ukrywam, że o projekcie Anderson/ Stolt dowiedziałem się w… Skomentowane przez Gabriel Koleński Invention of Knowledge (Anderson/Stolt)
- Rok 2014. Dużo mówiło się o nowym albumie Yes. Gdy… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Heaven & Earth (Yes)
- Nikomu nie znane, przykurzone płyty. Zapomniane zespoły jednej płyty. Bywa… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Arachnoid (Arachnoid)
- O albumach Wakemana z reguły nie sposób powiedzieć złego słowa.… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Piano Vibrations (Wakeman, Rick)
- Rick Wakeman został umieszczony na drugim miejscu najlepszych rockowych klawiszowców… Skomentowane przez Edwin Sieredziński No Earthly Connection (Wakeman, Rick)
- Pamiętam, jak swego czasu wyszukaliśmy informacje o pseudonaukowym poglądzie dotyczącym… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Journey to the Centre of the Earth (Wakeman, Rick)
- Jak powiadał główny bohater opowiadania Terry'ego Pratcheta "Wirujące kręgi nocy",… Skomentowane przez Edwin Sieredziński The Six Wives of Henry VIII (Wakeman, Rick)
- Skojarzenie rocka symfonicznego ze sceną brytyjską wydaje się per se… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Reviure (Atila)
- W tym roku Traumhaus wziął się za swoje poprzednie wydawnictwa… Skomentowane przez Gabriel Koleński Die Andere Seite (Traumhaus)
- Pierwsze dźwięki i… uśmiech na mojej twarzy. Obecnie tworzona muzyka… Skomentowane przez Paweł Caniboł Ode To Echo (Glass Hammer)
- Sięgnąłem na półkę po dawno nie słuchaną płytę, aby sprawdzić… Skomentowane przez Konrad Niemiec Tales From Topographic Oceans (Yes)
- Traumhaus, jak łatwo się domyślić, pochodzi z Niemiec i coraz… Skomentowane przez Gabriel Koleński Traumhaus (Traumhaus)
- Każdy miłośnik muzyki ma kilku wykonawców od których oczekuje tylko… Skomentowane przez Paweł Tryba Songs From November (Morse, Neal)
- Z cyklu „letnie rozczarowania”. Tryptyku część pierwsza. Tak się jakoś… Skomentowane przez Michał Jurek Heaven & Earth (Yes)
- Jedynym minusem tego wydawnictwa jest to, że zawiera tylko dwa… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Love Songs (White Kites, The)
- Na świecie jest tylko kilka zespołów, które potrafiły na współcześnie… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Missing (White Kites, The)
- Jaką muzykę może grać zespół o nazwie Fatal Fusion? Fatalne… Skomentowane przez Gabriel Koleński The Ancient Tale (Fatal Fusion)
- DTS / DVD-AUDIO 5.1 O tej wersji wydanej właśnie w… Skomentowane przez Konrad Niemiec Close to the Edge (Yes)
- Zespół Trion, czego można łatwo się domyślić z samej nazwy,… Skomentowane przez Paweł Caniboł Tortoise (Trion)
- Pierwszy album w dyskografii Yes ma wszystkie cechy płytowego debiutu:… Skomentowane przez Michał Jurek Yes (Yes)
- Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, iż… Skomentowane przez Gabriel Koleński Desolation Rose (Flower Kings, The)
- Są płyty, których słucha się ze swoim nabożeństwem od pierwszych… Skomentowane przez Amethis Das Geheimnis (Traumhaus)
- Ta recenzja jest inna od wszystkich, które do tej pory… Skomentowane przez Michał Jurek The Snow Goose (Re-recording) (Camel)
- Pewien malarz postanowił namalować świat w idealnych barwach. Postanowił wyjść… Skomentowane przez Krzysztof Baran Le ver dans le fruit (Nemo)