Skies Darken

Oceń ten artykuł
(11 głosów)
(2012, album studyjny)
1. The Charnal House (4:56)
2. The Long Sleep (12:25)
3. Darkest Sleep / Manifestations (7:09)
4. Spiders In Undergrowth (3:05)
5. The Hunting Of Johnny Eue / Trapped By Candlelight (11:59)
6. Coming Down / The Fountains Of Sand / Delivered Up For Tea / Death And Rebirth (14:53)
7. Do We Walk In The World? (5:10)
8. Lost In Lonely Ghosts (13:43)
 
 Czas całkowity: 73:23
Stewart Bell: keyboards, drums
Cyrus: bass, vocals
Phil Allen: guitar, backing vocals
Więcej w tej kategorii: « Serpents In Camouflage

2 komentarzy

  • Aleksander Król

    Citizen Cain… Nigdy nie była to grupa, która w jakiś szczególny sposób podnosiłaby mi ciśnienie, ale zawsze byłem pełen podziwu dla ich umiejętności instrumentalnych. Wokal, do bólu stylizowany na Gabriela a muzycznie – odpady z Genesis… Tego prawdziwego, starego, dobrego i przez wszystkich kochanego… A ponieważ za sprawą Jestera, mój stosunek do neoprogresu nieco się zmienił, z dużym zainteresowaniem sięgnąłem po najnowszą propozycję Citizen Cain. I jakaż miła niespodzianka – bardzo dobra płyta! Skład grupy okrojony został do trio, nie podano muzyków towarzyszących, co mnie nieco wkurza, bo bardzo chciałbym wiedzieć kto gra (rewelacyjnie) na flecie…
    Ale to drobiazg… A muzyka? 73,5 minuty, 8 utworów. Przywodzących na myśl wczesne Genesis, ale to tylko ten styl. Grupa wypracowała już własne brzmienie, natychmiast rozpoznawalne i charakterystyczne jedynie dla nich. Bardzo bogata struktura muzyki, potężne łamańce rytmiczne, świetne solówki i riffy i jedynie trzech ludzi sugeruje że to multiinstrumentaliści i to niezli… Stewart Bell gra na wszystkich parapetach, syntezatorach fortepianie i….na perkusji, wokalista Cyrus, poza śpiewem, umila sobie czas grą na basie, a gitarzysta, - Phil Allen , nieco go w tym wokalu wspiera… Stylistycznie bardzo przypominają niektóre grupy ze Złotej Ery włoskiego rocka symfonicznego, czyli właśnie z lat 70. I chyba tym mnie kupili… Polecam wszystkim amatorom „neo”, zwłaszcza tym którzy lubią skomplikowane granie, a i amatorzy włoszczyzny powinni się uśmiechnąć… Oczywiście moim, jak zwykle cholernie subiektywnym zdaniem…

    Aleksander Król poniedziałek, 08, październik 2012 15:00 Link do komentarza
  • Paweł Tryba

    Citizen Cain wydawali się być melodią przeszłości. Dziesięć lat minęło od ich poprzedniego studyjnego krążka. Jednak co ma wisieć - nie utonie. Zespół powraca po raz pierwszy w swojej historii w tym samym składzie co na poprzednim albumie (zaznaczmy - składzie mocno kadłubowym. Stewart Bell musiałby być ośmiornicą, żeby obsługiwać na scenie, tak jak w studio, bębny i klawisze) i nie jest to skok na kasę, a powrót z jedynej sensownej przyczyny - weterani mają coś do powiedzenia.

    Skies Darken to płyta bogata zarówno w warstwie muzycznej jak i słownej. Zacznijmy od muzyki - różne mądre głowy z urzędu szufladkowały Citizen Cain do neoprogresu, bo zaczynali w latach 80tych, bo wpisywali się w nurt& A ja bym się nie zgodził, jak dla mnie Szkoci na swoim najnowszym dziele przemawiają językiem, jaki dekadę wcześniej wymyślili ojcowie rocka progresywnego, ze wskazaniem na Genesis. Tyle się mówiło, że Fish ma głos zbliżony do Petera Gabriela. To co powiedzieć o Cyrusie? Może po prostu sprawdzić czy nie jest jego klonem? Chodzi nie tylko o barwę głosu, ale też rozmaite wokalne smaczki, już w The Charnal House pojawia się podśpiewywanie słów 'humpty-dumpty'. Skąd my to znamy? Bell za swoją baterią klawiszy też nie lokuje się daleko od Tony'ego Banksa. Czyli generalnie powinienem zjechać tę płytę z góry do dołu za wtórność. Ale tego nie zrobię, bo jej się po prostu wyśmienicie słucha! Szkoci nie postawili sobie za cel kopiowania idoli na siłę - to słychać, grają z za dużym polotem i finezją żeby postawić ich w jednym rzędzie z kuriozum pokroju The Watch, które pozbyło się jakiejkolwiek swojej indywidualności. Wydaje się raczej, że stateczni dżentelmeni byli przez tyle lat eksponowani na wirusa Genesis, że ten w końcu nadpisał ich własne muzyczne DNA. Te utwory są szczere, od serca, bez podpinania się pod dużą nazwę na siłę. Zreszta Citizen Cain w naszym progrockowym światku to i tak spora marka. Są i ciekawe urozmaicenia - choćby potężna partia chóru w The Long Sleep - swoją drogą utworze, który spokojnie mógłby trafić jako na płytę jakiejś epicko-powermetalowej ekipy. Natomiast klawisze w The Hunting Of Johnny Eue brzmią zdecydowanie bardziej współcześnie, kłaniają się przebieżki Jordana Rudessa, ale też skontrastowane motywami jakby granymi przez pozytywkę. Najwiekszą siłą Skies Darken jest mnogość melodii - zapamiętywalnych, ciekawych, ale dalekich od przebojowości. Pełno ich w liniach wokalnych i partiach instrumentów, zwłaszcza klawiszy, które tu i tam może trochę za mocno dominują nad gitarą.

    Z mroczna warstwą muzyczną dobrze koresponduje utrzymana w odcieniach beżu i szarości oprawa graficzna i słowa Cyrusa - zarówno te śpiewane jak i zamieszczone w niewielkim eseju w książeczce. Niewesołe to refleksje - wokalista rozprawia się w nich z zadufaniem w sobie rodzaju ludzkiego, obnaża nasze słabości, wieszczy katastrofy (standard - proroctwa Majów, 2012 rok i tak dalej). Szkot przebija balon nabrzmiałego antropocentryzmu, ale nie proponuje nic w zamian poza smutnym kiwaniem głową. Dziękuję, postoję. Aż tak źle to chyba jednak nie jest żeby na wstępie załamać ręce.

    Nad Skies Darken jako całością w żadnym jednak razie nie zamierzam załamywać rąk - wręcz przeciwnie, nie raz jeszcze do tej płyty powrócę. To dzieło wielowątkowe, bogate w detale, które odkrywa się stopniowo w miarę kolejnych przesłuchań. Lubię taką mroczną odmianę progresu, lubię się w nią zagłębiać, a nawet zagubić na chwilę w cienistym labiryncie, jaki stworzyli Szkoci. Czwórka spokojnie się tej płycie należy. Jeden z lepszych albumów, jakie słyszałem w tym roku.

    Paweł Tryba czwartek, 31, maj 2012 01:47 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Rock Symfoniczny

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.