Our New Earth

Oceń ten artykuł
(4 głosów)
(2019, album studyjny)

CD 1.
01. If Pegasus Had One Wing (He Would Fly In Spirals) - 6:10
02. Land Of Oblivion - 8:17
03. Letter To A. - 8:56
04. Reminiscence - 6:03
05. Chiaroscuro - 7:54
CD 2.
06. Rooting - 8:49
07. Our New Earth 11:17
08. Message From The Blue Bird - 5:45
09. Spooky Action At A Distance - 8:03
10. Nocturnity - 5:13
11. Picture From A Polish Wood - 7:36

Czas całkowity - 1:22:33

- Asaf Sirkis – perkusja, instrumenty perkusyjne,konnakol
- Sylwia Białas – wokal
- Frank Harrison – instrumenty klawiszowe
- Kevin Glasgow – gitara basowa

1 komentarz

  • Konrad Niemiec

    Kiedy dostałem do ręki płytę z MoonJune Records duetu Siris/Bialas IQ zainspirowała mnie już sama okładka. No i dziwnie znajomo – Polsko brzmiące nazwisko Białas. Zgłębiłem tajniki wiedzy tajemnej i już wiedziałem wszystko. Płyta ta to kolejne dzieło duetu Sirkis/Białas wspomaganego przez dwóch niesamowitych muzyków. Czyli taki duet czyli kwartet, gdzie główne role sprawują rytm i głos. No to chyba normalne – pomyślałem, wszak to duet perkusyjno – wokalny. Ale kiedy zapoznałem się wnikliwie z biografią naszej rodaczki Sylwii Białas, wszystko stało się dla mnie jasne.
    Sylwia lekcje techniki wokalnej rozpoczęła na warsztatach jazzowych w Puławach, gdzie spotkała mieszkającą w Niemczech piosenkarkę, pisarkę i inspirującą trenerkę Naomi Isaacs. Kilka lat później Sylwia stwierdziła, że to ta interakcja z Naomi zainspirowała ją do zostania trenerem głosu. Odkryła, że ludzki głos będzie najbardziej uczciwym, osobistym i intensywnym narzędziem jej ekspresji, bezpośredniości, wrażliwości. To motywowało ją do rozwijania się i eksperymentowania z możliwościami głosowymi.
    Od 1999 r. Studiowała we Wrocławskiej Szkole Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Zbigniewa Czwojdy i choć początkowo planowała trenować jako wokalistka, skończyła studiować perkusję u znakomitego polskiego perkusisty jazz-rockowego Zbigniewa Lewandowskiego.
    Czy potrzeba coś więcej, aby śpiewać i czuć tak niesamowite rytmy?
    Zaopatrzony w taką wiedzę napisałem do Sylwii i zaczęliśmy rozmawiać. Była właśnie w przeddzień wylotu do Anglii na serię koncertów, gdzie jak się dowiedziałem jest bardzo ciepło przyjmowana.
    Ja zacząłem edukację z twórczością Sylwii Białas od pierwszego wspólnego projektu Sirkis/Białas czyli płyty Come To Me, która wtedy ukazała się pod szyldem zespołu Sirkis/Bialas International Quartet
    Moje pierwsze, w miarę naturalne po pierwszych odsłuchach porównania głosowe to Anna Maria Jopek. Sama Sylwia stwierdziła, że częściej porównują ją do Flory Purim, Normy Winstone, a przy power skacie do Urszuli Dudziak. Oczywiście, że każdy to słyszy inaczej, ale tak czy inaczej znajdujemy się z porównaniami w czołówce najlepszych wokalistek jazzowych, więc po prostu czapki z głów. Nic więc dziwnego że na początku roku 2020 można Sylwię usłyszeć we Francji, a potem w USA. Promocja w Polsce musi jeszcze poczekać, bo wielki świat wzywa, a myślę, że to na tym etapie jest najważniejsze.
    W czerwcu 2012 r. Sylwia spotkała mieszkającego w Londynie izraelskiego perkusistę / kompozytora Asafa Sirkisa na konferencji Jazzahead w Bremie, co skłoniło Asafa do zaproszenia Sylwii do użyczenia wokalu w utworze na jego albumie Shepherd's Stories z 2013 roku. Ta krótka, ale ekscytująca współpraca zainspirowała Sylwię i Asafa do poprowadzenia ich obecnego zespołu - międzynarodowego kwartetu Sirkis / Bialas - decydując się na współpracę z ulubionymi muzykami i przyjaciółmi Patrickiem Bettisonem (Wielka Brytania / USA) na basie i harmonijce ustnej, Frankiem Harrisonem (Wielka Brytania) na fortepianie i instrumentach klawiszowych i Kevinem Glasgowem (Szkocja) na basie 6-strunowym. Zespół składa się z czterech unikalnych osobowości muzycznych, łączących swoją indywidualność i współpracujących jako zespół w celu tworzenia nowej formy muzyki. Eksplorują różne muzyczne zakamarki szukając nowych brzmień i ciągle nowych pomysłów. Ten nowy, drugi już album zawiera wiele różnych muzycznych odniesień, używając rzadkich jak dla muzyki jazzowej instrumentów, takich jak organy kościelne, telefon, crotales, konnakol i różne dźwięki wokalne. Te ostatnie właśnie stanowią o prawdziwej sile tej płyty.
    Wielką rolę odgrywa tu także znakomity klawiszowiec który charakterem grania i używanymi brzmieniami często przypomina wczesnego Chicka Coreę, szczególnie kiedy wykorzystuje piano elektryczne. Wokalizy Sylwii rozświetlają tę NOWĄ ZIEMIĘ aż po sam horyzont.
    Dla mnie osobiście ten album to kwintesencja współczesnego jazzu oscylującego na granicy klasyki, progresu, orientu. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników kobiecych głosów w jazzie jak i tych którzy szukają czegoś naprawdę nowego, choć brzmiącego jakby znajomo.
    Dodam jeszcze, jako ciekawostkę, że tekst do książeczki napisał sam Bill Bruford, który między innymi pisze tak:
    „Europejski jazz ma przed sobą praktycznie nieograniczoną przyszłość, jeśli nadal będzie zbliżał się do swoich europejskich korzeni osadzonych w podłożu określonych kultur regionalnych i będzie nadal wykonywany przez zespoły tak pomysłowe jak Sirkis/Białas IQ. Nic dodać nic ująć, tylko szybko kupić płytę i odlatywać.

    Konrad Niemiec czwartek, 16, styczeń 2020 13:47 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Jazz-Rock / Fusion

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.