2. Ones Nones (10:30)
3. Mitjanit (02:25)
4. Ball Llunatic(Toc (05:24)
5. Mater Maritima ( 07:07
6. Els Pardals de la Rambla (03:51)
7. L' Oucomballa (09:10)
8. Titu-Tiru-Ritu (01:31)
- Joan Fortuny ( soprano & tenor sax, vocal )
- Josep Fortuny ( drums )
- Lluís Fortuny ( trompete, accordeon, keyboards )
- Carles Vidal ( bass & vocal )
- Jordi Soley ( keyboards )
1 komentarz
-
Niewiele zespołów katalońskiej sceny jazzrockowej pozostawiło po sobie więcej niż jeden album. Companyia Electrica Dharma jest tu wyjątkiem, bowiem grupa ta wciąż pozostaje aktywna.
Rafał Ziemba piątek, 23, lipiec 2010 15:29 Link do komentarza
L'oucomballa to ich druga płyta. Ukazuje ona zespół dojrzały i świadomy swego stylu muzycznego. Nagrania pochodzące z tego albumu podporządkowane są jazzrockowej, otwartej formule grania.
Companyia Electrica Dharma na otwarcie krążka, proponuje nam utwór, który posiada niemal kolędową melodię. Można potraktować go jako wprowadzenie, do właściwej części płyty.
Drugi numer 'Ones Noves' nie pozostawia żadnych wątpliwości, co do muzycznej zawartości dalszej części krążka. Świetne, rozbudowane partie solowe - saksofonu, klawiszy oraz gitar, a wszystko to zagrane raz spokojnym, a raz bardzo szybkim tempem. Może się to kojarzyć z bardziej jazzującymi momentami SBB ale głównie przychodzi mi tu na myśl Mahavishnu Orchestra (choć jest tu zdecydowanie mniejszy nacisk na gitary).
'Mitjanit', dzięki użyciu akustycznej gitary, jawi się jako bardziej folkujący numer, a przez to mający więcej z klasycznego progresu. Przypomina trochę brytyjski Spring. Szkoda tylko, że jest taki króciutki.
Pierwszą część albumu (nosi ona tytuł 'Balls De Nit') zamyka kompozycja 'Ball ilunatic-toc'. Pojawiają się w niej motywy arabskie, co dziwne, niezbyt często spotykane w twórczości innych katalońskich grup. Utwór brzmi dzięki temu bardzo świeżo, trochę tajemniczo i nie traci przy tym nic, ani ze swego jazzowego, ani rockowego charakteru.
Drugą stronę płyty (o ile ktoś jest szczęśliwym posiadaczem analoga) o tytule 'Tocs De Festa' rozpoczyna 'Mater Maritima'. Jest to kompozycja osadzona w melodyce hiszpańskiego folku, nie zapominająca jednak rockowego charakteru. Wzbogacona została o świetną solówkę gitary - jedną z najlepszych jakie do tej pory słyszałem, jeśli o katalońskie zespoły chodzi. Także pięknie brzmi partia unisono saksofonu i gitary. Genialny utwór.
Im dłużej trwa ten album, tym więcej zyskuje w moich oczach. Każdy utwór zachwyca.
Na przykład pod numerem sześć znajdziemy bardzo pogodny, krótki i odprężający kawałek z odgłosami ptaszków w tle.
'L'oucomballa', czyli numer tytułowy, jest z kolei oparty na ciągłej repetycji głównego motywu gitarowego, co w muzyce jazzrockowej nie zdarza się często. Album kończy się wraz z 'Titu-Titu-Ritu' - miniaturką, która chyba ma przedstawiać muzykę festynowej orkiestry. Tytuł oddaje perfekcyjnie zawartość muzyczną.
A sam krążek jest świetny. Będę do niego wracać często i z przyjemnością. Zazdroszczę Katalończykom takiej sceny. Jedna prowincja Hiszpanii a rockowych zespołów w latach siedemdziesiątych więcej niż w całej Polsce. Companyia Electrica Dharma to bardzo dobra kapela i zdecydowanie polecam zapoznanie się z ich twórczością.
4,5/5
Albumy wg lat
Recenzje Jazz-Rock / Fusion
- Musieliśmy czekać 3 długie lata na następną niesamowitą płytę, za którą odpowiada duet znakomitych instrumentalistów… Skomentowane przez Konrad Niemiec The Sound of the Earth (Reija, Xavi)
- Jest piątek, godzina 22:15. Zamiast bawić się, pić napoje alkoholowe (jak wiadomo, piwo to nie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Drugie wołanie (Jerzy Górka Artkiestra)
- Ja nie musze chyba nikomu mówić jak bardzo czekałem na tę płytę. Mam zaszczyt recenzować… Skomentowane przez Konrad Niemiec Mahandini (Dewa Budjana)
- Kiedy przeczytałem w zapowiedziach, że MoonJune szykuje kolejny projekt wiedziałem, że mam na co czekać.… Skomentowane przez Konrad Niemiec Vegir (Vantomme)
- Przypadek rządzi światem - mówią niektórzy. Czy aby na pewno? Nijaki Matthew Stover w książce… Skomentowane przez Bartek Musielak Invocation (Mako Sica)
- To już druga płyta artysty, która ukazała się nakładem MoonJune Records i druga którą mam… Skomentowane przez Konrad Niemiec Pasar Klewer (Dwiki Dharmawan)
- Od jakiegoś czasu można zaobserwować modę na nagrywanie albumów klasycznych przez muzyków rockowych. Na przełomie… Skomentowane przez Łukasz 'Geralt' Jakubiak The Dawn of Time (Donati, Virgil)
- Był sobie człowiek urodzony w Urugwaju, skąd przeniósł się do Nowego Jorku. Znakomita droga dla… Skomentowane przez Konrad Niemiec Dreamland Mechanism (Beledo)
- Jeśli myślicie, że o muzyce napisanej przez Pink Floyd wiecie już wszystko, to się bardzo… Skomentowane przez Konrad Niemiec Savoldelli Casarano Bardoscia - The Great Jazz Gig In The Sky (Savoldelli, Boris)
- Kiedy dostałem tę płytę do recenzji, byłem zdumiony. Taka muzyka w XXI wieku?? Ale tak,… Skomentowane przez Konrad Niemiec La Ligne Perdue (Outre Mesure)
- To jest bardzo wyjątkowa płyta, bo i muzycy i pomysł jest wyjątkowy. W jaki sposób… Skomentowane przez Konrad Niemiec Zhongyu (Zhongyu)
- To kolejna płyta ze znakomitej wylęgarni talentów MoonJune Records. Akurat w przypadku tego wydawnictwa w… Skomentowane przez Konrad Niemiec So Far So Close (Dwiki Dharmawan)
- Wytwórnia MoonJune Records ma nosa do wyszukiwania nieznanych szerokiemu światu talentów i prezentowania ich na… Skomentowane przez Konrad Niemiec Alive (Vasil Hadzimanov Band featuring David Binney)
- Nowy album grupy Slivovitz dostajemy do ręki po długiej, bo aż czteroletniej przerwie. Slivovitz to… Skomentowane przez Krzysztof Pabis All You Can Eat (Slivovitz)
- Z całej czwórki najwybitniejszych pianistów współczesnego jazzu Herbie Hancock zdecydowanie jest najbardziej przebojowy. Dawał temu… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Head Hunters (Hancock, Herbie)
- Miroslava Vitousa w niektórych kręgach nie trzeba przedstawiać. Jest jednym z najwybitniejszych współczesnych jazzowych basistów.… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Infinite Search (Vitous, Miroslav)
- Organowy jazz najczęściej jest piosenkowy. Wystarczy tutaj spojrzeć na albumy Jimmy'ego Smitha, Jackiego Davisa, Milta… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Na kosmodromie (Grupa Organowa Krzysztofa Sadowskiego) (Sadowski, Krzysztof)
- Będąc początkującym słuchaczem jazzu, skojarzyłem - nie wiedząc czemu - Wayne'a Shortera z Joe Hendersonem.… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Odyssey Of Iska (Shorter, Wayne)
- Długo zastanawiałem się, w jaki sposób rozpocząć tę recenzję. Ostatecznie postanowiłem, że w tym wypadku… Skomentowane przez Paweł Caniboł Warm Trio (Warm Trio)
- Juz po raz trzeci mam zaszczyt recenzować kolejne wydawnictwo grupy Simka Dialog. Nie będę się… Skomentowane przez Konrad Niemiec Live at Orion (simakDialog)
- Kiedy się słucha albumów Rypdala, można zauważyć kilka elementów dla nich wspólnych. Po pierwsze jest… Skomentowane przez Edwin Sieredziński To Be Continued (Terje Rypdal / Miroslav Vitous / Jack DeJohnette)
- Słuchając płyt Terje Rypdala, dziwi mnie jedno. Dlaczego on jest twórcą tak mało znanym. Co… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Rypdal / Vitous / DeJohnette (Terje Rypdal / Miroslav Vitous / Jack DeJohnette)
- Czy istnieją albumy, jakie można by z powodzeniem włączyć zarówno do panteonu muzyki rockowej jak… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Agharta (Davis, Miles)
- Z czym się pod względem muzycznym kojarzy Norwegia? Pierwszym skojarzeniem jest black metal, palenie kościołów,… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Bleak House (Rypdal, Terje)
- Początki elektrycznego Davisa były mocno zachowawcze. Miles in the Sky był płytą w sumie mocno… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Filles De Kilimanjaro (Davis, Miles)
- Nefertiti był ostatnim stricte akustycznym albumem Davisa. Później rozpoczęła się jego przygoda - a przy… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Miles in the Sky (Davis, Miles)
- Miles Davis wykazywał niejednokrotnie nieprawdopodobną butę. O Ericu Dolphy'm zwykł mawiać, że ten gra, jakby… Skomentowane przez Edwin Sieredziński A Tribute To Jack Johnson (Davis, Miles)
- Na Davisa można wybrzydzać. Można uważać, że bardziej utalentowany jest Chick Corea. Trębaczy lepszych też… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Pangea (Davis, Miles)
- Wayne Shorter znany jest dobrze wszystkim miłośnikom jazzu. Jeden ze współpracowników Milesa Davisa, współtwórca Weather… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Super Nova (Shorter, Wayne)
- Po sukcesie zeszłorocznej płyty Surya Namaskar bardzo ostrzyłem sobie zęby na nowe wydawnictwo Dewa Budjana.… Skomentowane przez Konrad Niemiec Hasta Karma (Dewa Budjana)
- Jestem fanem Tool, a jak wiadomo formacja ta nie rozpieszcza swoich fanów kolejnymi wydawnictwami. Dlatego… Skomentowane przez Bartek Musielak Incitare (Volto!)
- Muzyką Sun Ra zainteresowałem się po przesłuchaniu nagrań brytyjskiej grupy Guapo. Wcześniej jakoś nie zwracał… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Lanquidity (Sun Ra)
- Jean-Luc Ponty to jeden z mistrzów skrzypiec. Porównywany bywa do Stephane'a Grapelliego, jednakże obydwaj panowie… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Aurora (Ponty, Jean-Luc)
- O Weather Report słyszałem dużo ciepłych słów, zanim zacząłem systematycznie zapoznawać się z twórczością tej… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Heavy Weather (Weather Report)
- Krautrock jest jednym ze zjawisk, jakie wywarły olbrzymi wpływ na moje postrzeganie muzyki. Stanowił wyraz… Skomentowane przez Edwin Sieredziński On The Corner (Davis, Miles)
- Kolejny album Davisa, z którym wiąże się pewna historia. Włączyłem sobie swego czasu In A… Skomentowane przez Edwin Sieredziński In A Silent Way (Davis, Miles)
- Następna odsłona podróży sentymentalnej... choć będzie nieco nietypowa. Był to rok 2009. W tamtym okresie… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Bitches Brew (Davis, Miles)
- Stary już jestem więc mało co może mnie zaskoczyć. A tu koniec roku i kilka… Skomentowane przez Konrad Niemiec City Of The Sun (Seven Impale)
- Chwila, sprawdzę czy nic nie zaburza moich czynności poznawczych. Jestem trzeźwy. Dragów nie używam. Pierwszy… Skomentowane przez Paweł Tryba Intro (Pilichowski, Wojtek)
- Ciężkim zadaniem jest zabierać się za płyty zespołów uważanych za klasyczne. Weather Report niewątpliwie doń… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Weather Report (Weather Report)