Nomades

Oceń ten artykuł
(1 Głos)
(1992, album studyjny)
1. Rumbeta
2. Entre Les Ruines Deels Records
3. Tendra Edat
4. Merengue Cremat
5. La Ciutat i El Mar
6. Voluptuosista Magnetiques
7. Cha-U
8. Notes Per Auna Samba
9. Bordell
10. Ombra Lunar Amb Crepuscle
11. M.E. Blues
- Max Sunyer  ( guitar, narration )
- Salvador Niebla  ( drums )
- Jordi Bonell  ( guitar on tracks 2, 5, 9, 11 )
- Carme Canela  ( voice on track 8 )
- Carles Benavent  ( bass, mandoline )
- Mathew Simon  ( trumpet )
- Jorge Pardo  ( saxophone, flute )
- Josep Kitflus  ( piano and keybords )
- Nan Mercader  ( percussion on tracks 1, 4, 7 )

1 komentarz

  • Rafał Ziemba

    Co łączy zespoły Tapiman, Iceberg oraz Pegasus? Po pierwsze miejsce powstania - Hiszpania. Ale to nie wszystko. Jest osoba, która występowała we wszystkich tych grupach. Gitarzysta Max Sunyer. I od razu muszę przyznać, że mam z nim spory kłopot.

    Tapiman to świetna hard rockowa grupa z Barcelony. Ich album z 1971 roku to dla mnie rewelacja. Iceberg z kolei to już inne, jazzrockowe granie. Gdy jednak usłyszałem Pegasus byłem zawiedziony. Trochę syntezatorów, brzmień z lat osiemdziesiątych, nuda, wtórność i tylko kilka kompozycji, które zasługiwały na uwagę.

    Pomiędzy Icebergiem a Pegasusem, w 1979 roku, Max Sunyer rozpoczął swą solową działalność. Nigdy nie zdobył jednak rozgłosu takiego jak jego wcześniejsze grupy. Można próbować odgadnąć przyczynę takiego stanu rzeczy na podstawie albumu Nomades, który Max nagrał w 1992 roku.

    Choć okładka tej płyty sugeruje, że gitarzysta zrezygnował po wielu latach z grania jazzu na rzecz folku, to jednak Nomades pozostaje na starym, przetartym, jazzowo rockowym szlaku. Oczywiście nie musiało to być złe. W końcu Max Sunyer udowodnił już nie raz, że potrafi zgrabnie poruszać się po tym gatunku. Niestety tym razem jednak trochę zawiódł...

    Nomades słucha się bardzo przyjemnie. W żadnej mierze nie jest to kiepska płyta. Jej problem tkwi w przewidywalności, długości, oraz w kompletnym braku oryginalności. Po prostu po jakimś czasie, te jedenaście zgromadzonych tu kompozycji zaczyna nużyć. Pierwszy utwór to ładniutki jazz z elementami rumby, z ładną solową partia fletu. Drugi daje nadzieje na nieco mocniejsze dźwięki w dalszej części albumu, jest bardziej rockowy, Sunyer pokazuje tu nieco bardziej drapieżną stronę. I choć niby wszystko jest w porządku, to wzlotu żadnego nie ma. Niestety, już Tendra Edat z saksofonem na pierwszym planie, brzmi jak podkład muzyczny pod sceny miłosne z "Dynastii". Wolniutko i słodziutko do bólu, a obrazu słabizny nie polepsza następny w kolejności numer, Merengue Cremat, który też brzmi jak muzyka serialowa, tylko tym razem akcja musi dziać się gdzieś na Karaibach. Eklektyzm na Nomades się nie sprawdził. Z Karaibów przeskakujemy w lekką amerykanizującą stylistykę. Utwór La Ciutat i El Mar brzmi po prostu jak fuzja jazzu z country. Nie jest to dobre połączenie...
    I tak do końca płyty. Przeskakujemy z klimatu w klimat i ze stylistyki w stylistykę. Zdarzają się tu oczywiście numery ciekawsze, jak cudowny Voluptuositats Magneticues, ze świetnie brzmiącą mandoliną, oparty na interesującym rytmie perkusji Notes Per A Una Samba i lekko folkujący Bordell... ale to wciąż mało. Ponad połowa płyty jest przeciętna. Taka zupełnie nijaka i niepotrzebna.

    Mogła być z tego świetna epka. Niestety dostaliśmy pełny, dość długi album. Nomades to żaden majstersztyk, choć jest to płyta zdecydowanie ciekawsza niż Coctel grupy Pegasus. Dlatego dostanie też o pół punktu więcej. Choć jakoś szczególnie do zapoznania się z tym wydawnictwem zachęcać was nie będę.

    3,5/5

    Rafał Ziemba środa, 01, wrzesień 2010 21:21 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Jazz-Rock / Fusion

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.