2. 2. Návstěva u tety Markéty, vypití šálku čaje / A visit to aunty Margaret for a cup of tea (6:00) Návstěva Tety u Markety, vypití šálku čaje / Wizyta ciotka Margaret na filiżankę herbaty (06:00)
3. 3. Asi půjdem se psem ven / Perhaps we'll probably take the dog out (7:15) půjdem Asi se psem ven / Być może będziemy prawdopodobnie zajmie się pies (07:15)
4. 4. Coniunctio II (7:15) Coniunctio II (07:15)
Total Time: 39:45 Całkowity czas: 39:45
- Radim Hladík / guitar, file, siren - Radim Hladík gitara, plik, syrena
- Jiří Kozel / bass, bells - Jiří Kozel / bass, dzwonki
+ Jazz Q Praha. + Praha Q Jazz.
- Martin Kratochvil / piano, organ, trumpet-bassoon - Martin Kratochvil / fortepian, organy, trąbka, fagot
- Jiří Pellant / bass - Jiří Pellant / bass
- Jiří Stivín / flute, piccolo, alto saxophone, chain, siren, pristofon, wood blocks, Hawaiian guitar - Jiří Stivín / flet, piccolo, saksofon altowy, łańcuch, syreny, pristofon, bloki drewna, gitarze hawajskiej
- Milan Vitoch / drums, harness bells - Milan Vitoch / bębny, dzwonki uprzęży
1 komentarz
-
Widząc, że Olek Król uzupełnia dyskografię Modrý Efekt postanowiłem szarpnąć się na recenzję. Nie wiem, czy Coniunctio byłoby dobrym wprowadzeniem w twórczość czeskiego giganta dla osób, które jeszcze nie miały z nim do czynienia, bo to jest album z perspektywy fanów rocka absolutnie radykalny. Natomiast dla awangardowych freaków, czy miłośników free jazzu nagrany wespół z inną Czeską potęgą - Jazz Q - Coniunctio może być naprawdę fantastyczną przygodą.
Bartosz Michalewski piątek, 06, maj 2011 20:37 Link do komentarza
Czeska scena jazz-rockowa była wyjątkowo ciekawa. Pojawiło się w jej obrębie kilka wyśmienitych kapel, w większości kompletnie nieznanych poza swym krajem pochodzenia. Modrý Efekt (The Blue Effect) i Jazz Q (Jazz Q Praha) z czasem stały się dwiema najsłynniejszymi grupami tej sceny, jednakże w roku 1970, kiedy powstał ich wspólny album nikt jeszcze nie wiedział, że tak się stanie. Obie grupy mają nieco inne korzenie. ME wywodzą się z bluesa i chociaż na ich płytach zawsze sporo było jazzu i błyskawicznie pojawił się na nich progres, to jednak sami muzycy ze swym liderem gitarzystą Radimem Hladíkiem na czele w bluesie właśnie widzą fundament swojej muzyki. Jazz Q to z kolei zespół proweniencji free jazzowej, który z czasem poszedł w kierunku dosyć umiarkowanego jazz-rocka. Na Coniunctio słychać zarówno blues rock jak i free jazz, jednak ze znaczną przewagą tego drugiego. To połączenie pozwoliło stworzyć dzieło bez dwóch zdań wybitne, jednakże naprawdę bardzo ciężkie w odbiorze, dla osób o słabszych nerwach raczej nie do przełknięcia.
Powiedziałem już, że sporo na Coniunctio jest blues rocka, ale nie napisałem jeszcze jak dokładnie on wygląda. Bo absolutnie nie przypomina ani Led Zeppelin, ani Creamu, ani nawet Hendriksa. W zasadzie najbliżej mu do niemieckiego acid (kraut) blues rocka, jaki można znaleźć u Guru Guru, Birth Control, czy German Oak. I w ten ciężki, ćpuńsko bluesowy hałas wchodzi free jazzowy zgiełk. Całość jest niesamowicie nośna, a feeling muzyków bardzo mocno udziela się słuchaczowi. Te wszystkie mocne, zawiesiste riffy gitary stworzyły Kratochvilowi (klawisze) i Stivínowi (instrumenty dęte) niezwykle potężną wyskocznię dla mocnych, free jazzowych improwizacji. Zarówno podzielony na dwie części, łącznie niemal półgodzinny utwór tytułowy, jak i dwa pozostałe numery urywają człowiekowi łeb i wgniatają go w ziemię. Naprawdę niewiele słyszałem tak znakomitych płyt jazzrockowych jak ta.
Dla mnie Coniunctio to spełnienie marzeń, dzieło wybitne i ponadczasowe. Niemniej jednak mam świadomość, że skoro tak wielu progowców nie jest w stanie czerpać przyjemności z Lizard King Crimson, to przy tym albumie większości z nich krwawiłyby uszy. Kolaboracja Modrý Efekt i Jazz Q jest niestety dziełem dla bardzo wąskiej grupy osób i chociaż mnie to smuci, to wiem, że tego faktu nie zmienię. Jeśli jednak ktoś szuka muzycznego odlotu, to powinien się z Coniunctio jak najprędzej zapoznać. Myślę, że niewiele było w roku 1970 płyt rockowych, które mogłyby się równać z tą pod względem ekspresji i nieokiełznania.
Albumy wg lat
Recenzje Jazz-Rock / Fusion
- Musieliśmy czekać 3 długie lata na następną niesamowitą płytę, za którą odpowiada duet znakomitych instrumentalistów… Skomentowane przez Konrad Niemiec The Sound of the Earth (Reija, Xavi)
- Jest piątek, godzina 22:15. Zamiast bawić się, pić napoje alkoholowe (jak wiadomo, piwo to nie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Drugie wołanie (Jerzy Górka Artkiestra)
- Ja nie musze chyba nikomu mówić jak bardzo czekałem na tę płytę. Mam zaszczyt recenzować… Skomentowane przez Konrad Niemiec Mahandini (Dewa Budjana)
- Kiedy przeczytałem w zapowiedziach, że MoonJune szykuje kolejny projekt wiedziałem, że mam na co czekać.… Skomentowane przez Konrad Niemiec Vegir (Vantomme)
- Przypadek rządzi światem - mówią niektórzy. Czy aby na pewno? Nijaki Matthew Stover w książce… Skomentowane przez Bartek Musielak Invocation (Mako Sica)
- To już druga płyta artysty, która ukazała się nakładem MoonJune Records i druga którą mam… Skomentowane przez Konrad Niemiec Pasar Klewer (Dwiki Dharmawan)
- Od jakiegoś czasu można zaobserwować modę na nagrywanie albumów klasycznych przez muzyków rockowych. Na przełomie… Skomentowane przez Łukasz 'Geralt' Jakubiak The Dawn of Time (Donati, Virgil)
- Był sobie człowiek urodzony w Urugwaju, skąd przeniósł się do Nowego Jorku. Znakomita droga dla… Skomentowane przez Konrad Niemiec Dreamland Mechanism (Beledo)
- Jeśli myślicie, że o muzyce napisanej przez Pink Floyd wiecie już wszystko, to się bardzo… Skomentowane przez Konrad Niemiec Savoldelli Casarano Bardoscia - The Great Jazz Gig In The Sky (Savoldelli, Boris)
- Kiedy dostałem tę płytę do recenzji, byłem zdumiony. Taka muzyka w XXI wieku?? Ale tak,… Skomentowane przez Konrad Niemiec La Ligne Perdue (Outre Mesure)
- To jest bardzo wyjątkowa płyta, bo i muzycy i pomysł jest wyjątkowy. W jaki sposób… Skomentowane przez Konrad Niemiec Zhongyu (Zhongyu)
- To kolejna płyta ze znakomitej wylęgarni talentów MoonJune Records. Akurat w przypadku tego wydawnictwa w… Skomentowane przez Konrad Niemiec So Far So Close (Dwiki Dharmawan)
- Wytwórnia MoonJune Records ma nosa do wyszukiwania nieznanych szerokiemu światu talentów i prezentowania ich na… Skomentowane przez Konrad Niemiec Alive (Vasil Hadzimanov Band featuring David Binney)
- Nowy album grupy Slivovitz dostajemy do ręki po długiej, bo aż czteroletniej przerwie. Slivovitz to… Skomentowane przez Krzysztof Pabis All You Can Eat (Slivovitz)
- Z całej czwórki najwybitniejszych pianistów współczesnego jazzu Herbie Hancock zdecydowanie jest najbardziej przebojowy. Dawał temu… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Head Hunters (Hancock, Herbie)
- Miroslava Vitousa w niektórych kręgach nie trzeba przedstawiać. Jest jednym z najwybitniejszych współczesnych jazzowych basistów.… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Infinite Search (Vitous, Miroslav)
- Organowy jazz najczęściej jest piosenkowy. Wystarczy tutaj spojrzeć na albumy Jimmy'ego Smitha, Jackiego Davisa, Milta… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Na kosmodromie (Grupa Organowa Krzysztofa Sadowskiego) (Sadowski, Krzysztof)
- Będąc początkującym słuchaczem jazzu, skojarzyłem - nie wiedząc czemu - Wayne'a Shortera z Joe Hendersonem.… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Odyssey Of Iska (Shorter, Wayne)
- Długo zastanawiałem się, w jaki sposób rozpocząć tę recenzję. Ostatecznie postanowiłem, że w tym wypadku… Skomentowane przez Paweł Caniboł Warm Trio (Warm Trio)
- Juz po raz trzeci mam zaszczyt recenzować kolejne wydawnictwo grupy Simka Dialog. Nie będę się… Skomentowane przez Konrad Niemiec Live at Orion (simakDialog)
- Kiedy się słucha albumów Rypdala, można zauważyć kilka elementów dla nich wspólnych. Po pierwsze jest… Skomentowane przez Edwin Sieredziński To Be Continued (Terje Rypdal / Miroslav Vitous / Jack DeJohnette)
- Słuchając płyt Terje Rypdala, dziwi mnie jedno. Dlaczego on jest twórcą tak mało znanym. Co… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Rypdal / Vitous / DeJohnette (Terje Rypdal / Miroslav Vitous / Jack DeJohnette)
- Czy istnieją albumy, jakie można by z powodzeniem włączyć zarówno do panteonu muzyki rockowej jak… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Agharta (Davis, Miles)
- Z czym się pod względem muzycznym kojarzy Norwegia? Pierwszym skojarzeniem jest black metal, palenie kościołów,… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Bleak House (Rypdal, Terje)
- Początki elektrycznego Davisa były mocno zachowawcze. Miles in the Sky był płytą w sumie mocno… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Filles De Kilimanjaro (Davis, Miles)
- Nefertiti był ostatnim stricte akustycznym albumem Davisa. Później rozpoczęła się jego przygoda - a przy… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Miles in the Sky (Davis, Miles)
- Miles Davis wykazywał niejednokrotnie nieprawdopodobną butę. O Ericu Dolphy'm zwykł mawiać, że ten gra, jakby… Skomentowane przez Edwin Sieredziński A Tribute To Jack Johnson (Davis, Miles)
- Na Davisa można wybrzydzać. Można uważać, że bardziej utalentowany jest Chick Corea. Trębaczy lepszych też… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Pangea (Davis, Miles)
- Wayne Shorter znany jest dobrze wszystkim miłośnikom jazzu. Jeden ze współpracowników Milesa Davisa, współtwórca Weather… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Super Nova (Shorter, Wayne)
- Po sukcesie zeszłorocznej płyty Surya Namaskar bardzo ostrzyłem sobie zęby na nowe wydawnictwo Dewa Budjana.… Skomentowane przez Konrad Niemiec Hasta Karma (Dewa Budjana)
- Jestem fanem Tool, a jak wiadomo formacja ta nie rozpieszcza swoich fanów kolejnymi wydawnictwami. Dlatego… Skomentowane przez Bartek Musielak Incitare (Volto!)
- Muzyką Sun Ra zainteresowałem się po przesłuchaniu nagrań brytyjskiej grupy Guapo. Wcześniej jakoś nie zwracał… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Lanquidity (Sun Ra)
- Jean-Luc Ponty to jeden z mistrzów skrzypiec. Porównywany bywa do Stephane'a Grapelliego, jednakże obydwaj panowie… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Aurora (Ponty, Jean-Luc)
- O Weather Report słyszałem dużo ciepłych słów, zanim zacząłem systematycznie zapoznawać się z twórczością tej… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Heavy Weather (Weather Report)
- Krautrock jest jednym ze zjawisk, jakie wywarły olbrzymi wpływ na moje postrzeganie muzyki. Stanowił wyraz… Skomentowane przez Edwin Sieredziński On The Corner (Davis, Miles)
- Kolejny album Davisa, z którym wiąże się pewna historia. Włączyłem sobie swego czasu In A… Skomentowane przez Edwin Sieredziński In A Silent Way (Davis, Miles)
- Następna odsłona podróży sentymentalnej... choć będzie nieco nietypowa. Był to rok 2009. W tamtym okresie… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Bitches Brew (Davis, Miles)
- Stary już jestem więc mało co może mnie zaskoczyć. A tu koniec roku i kilka… Skomentowane przez Konrad Niemiec City Of The Sun (Seven Impale)
- Chwila, sprawdzę czy nic nie zaburza moich czynności poznawczych. Jestem trzeźwy. Dragów nie używam. Pierwszy… Skomentowane przez Paweł Tryba Intro (Pilichowski, Wojtek)
- Ciężkim zadaniem jest zabierać się za płyty zespołów uważanych za klasyczne. Weather Report niewątpliwie doń… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Weather Report (Weather Report)